Prace Dalglisha
Manchester United, Real, Bayern i Milan tracą punkty
Takiej wpadki nikt się nie spodziewał. Real zremisował z broniącą się przed spadkiem Almerią 1:1. Może problemy drużyny w ataku rozwiąże wkrótce Ruud van Nistelrooy (w sobotę zapewnił Hamburgowi zwycięstwo nad Schalke 1:0). Jose Mourinho czeka na niego z otwartymi ramionami i myśli, jak dogonić Barcelonę, która po wygranej z Malagą (4:1) ma już cztery punkty przewagi.
Pewny Szczęsny
Liverpoolowi tytuł w tym sezonie nie grozi. Przed Kennym Dalglishem, ostatnim trenerem, który zdobył z drużyną mistrzostwo (20 lat temu), ciężkie zadanie: przekonać zawodników, że znów mogą zwyciężać. W niedzielę wydawało się, że pierwszy krok został zrobiony. Dalglish wrócił na Anfield, Liverpool prowadził z Evertonem po golu Raula Meirelesa, ale po przerwie szybko stracił dwie bramki. Punkt uratował Dirk Kuyt, wykorzystując rzut karny.
Z zimowego snu obudziła się Chelsea. Pokonała Blackburn 2:0 po golach Branislava Ivanovicia i Nicolasa Anelki, który przed meczem apelował, by nie rezygnować z walki o obronę tytułu, przypominając, że jego Arsenal w sezonie 1997/1998 odrobił do Manchesteru United 13-punktową stratę. Chyba tchnął wiarę w kolegów, tylko na jak długo?
Liderem przez jeden dzień był Manchester City. Z Wolverhampton prowadził już 4:1, ale pozwolił rywalom strzelić dwie bramki i o wynik drżał do końca. Debiut Edina Dżeko przyćmił dwoma golami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta