Tunezja na rozdrożu po upadku dyktatury
17 stycznia 2011 | Pierwsza strona | WL
W Tunezji przez cały weekend trwały gorączkowe negocjacje w sprawie sformowania rządu jedności narodowej. Powrót do kraju zapowiedział przywódca zdelegalizowanej na początku lat 90. islamistycznej organizacji. Rządzący od 23 lat krajem prezydent Ben Ali zbiegł z kraju w piątek wieczorem przerażony społecznym buntem, który wywołały bieda, polityczne represje i korupcja władz. W sobotę na ulicach Tunisu rządziły uzbrojone gangi i zwolennicy obalonego prezydenta. W niedzielę w centrum miasta wciąż słychać było strzały. —lor