Śmierć czyha na każdej ulicy
Izraelski film „Ajami” pokazuje okrutną prawdę o codzienności ludzi żyjących w wielokulturowej Jaffie
Filmów o izraelsko-palestyńskim tyglu powstało bardzo dużo. Ale zawsze kręcone były z jednej perspektywy – arabskiej – jak obrazy Elii Suleimana czy Hany Abu-Assada lub żydowskiej jak twórczość Amosa Gitaia, Samuela Maoza czy Josepha Cedara. „Ajami” przełamuje schematy. Może dlatego, że jest wspólnym dziełem Palestyńczyka Scanora Coptiego i Izraelczyka Yarona Shaniego.
Pokazują oni ubogą dzielnicę Jaffy, gdzie żyją obok siebie wyznawcy judaizmu, muzułmanie, chrześcijanie. Portretują świat, w którym pomimo pozorów koegzystencji konfliktów i wzajemnej niechęci jest tak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta