Kupujący jest dziś panem sytuacji
Faktyczne ceny nieruchomości są średnio o kilkanaście procent niższe od ofertowych. Jak nie przepłacić za kupowane mieszkanie? Jak nie sprzedać zbyt tanio domu?
Rz: Czy przeciętny kupujący przepłaca dziś za wybraną nieruchomość? Jak pan ocenia to, co dzieje się na rynku z cenami i wywoławczymi?
Andrzej Zalewski: Z pewnością znacznie mniej niż jeszcze dwa lata temu, zwłaszcza że to kupujący jest teraz panem sytuacji. Porównując ceny ofertowe i transakcyjne, można odnieść wrażenie, że mamy dwa całkowicie odrębne światy ofert i faktycznie zrealizowanych transakcji. W wielu rejonach Warszawy ceny ofertowe w ogóle nie sięgają dolnego pułapu osiąganego przez ceny transakcyjne. A więc faktyczne ceny nieruchomości są znacznie, bo średnio o kilkanaście procent, niższe od ofertowych!
Nie oznacza to jednak, że poprawiły się umiejętności negocjacyjne kupujących. To raczej sprzedający, widząc, co się dzieje na rynku – proszę zwrócić uwagę, ile bannerów znowu wisi na głównych ulicach – od razu proponują nabywcy znaczący, nawet kilkunastoprocentowy upust od ceny ofertowej.
Co zrobić, by kupić mieszkanie, dom czy działkę po cenie rynkowej, a nie zawyżonej?
Rady są stale te same: poznać szerzej teren, na którym poszukujemy nieruchomości, zidentyfikować lokalizacje z naszego punktu widzenia porównywalne, dowiedzieć się jak najwięcej o rynku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta