Palikot często mówi prawdę
Poseł Klubu SLD przyznaje, że w wielu sprawach ma takie poglądy jak lider Ruchu Poparcia
Rz: Zakończył pan pracę w komisji hazardowej, skończyły się wyjazdy związane z wyborami samorządowymi. Nie czuje się pan trochę odstawiony na boczny tor?
Bartosz Arłukowicz, poseł Klubu SLD: Nie. Zbliża się kampania parlamentarna. Trudna kampania, bo
– nie mam wątpliwości – oparta głównie na katastrofie smoleńskiej. Liczę na to, że odważymy się w ciągu najbliższych miesięcy mówić o czymś innym niż tylko o tym, czy grozi nam PiS i czy potrzebny nam anty-PiS. Od lat nie mówimy o niczym innym i czas z tym skończyć.
Planuje pan start w wyborach parlamentarnych?
Oczywiście. Politykę traktuję jak zobowiązanie wobec ludzi, którzy mnie poparli, dlatego zamierzam kontynuować moją działalność w parlamencie.
Czyli zamierza pan dostać się do Sejmu?
Tak. W przekonaniu, że lewicą kieruje ambicja sięgania po władzę i pełną odpowiedzialność za państwo. A ewentualne współuczestnictwo we władzy jest tylko krótkotrwałym etapem w realizacji tego wyzwania.
Ale nie należy pan do SLD, a z mediów można się dowiedzieć, że członkowie tej partii niechętnie patrzą na pana obecność na listach wyborczych, bo może pan stanowić dla nich konkurencję.
Odnoszę przeciwne wrażenie. W ostatnich miesiącach i w czasie kampanii samorządowej zapraszali mnie koledzy z SLD z całego kraju. Odwiedziłem blisko 60 miast, udzielając wsparcia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta