Pieniądze po katastrofie smoleńskiej
Po 250 tys. zł mogą otrzymać małżonkowie, dzieci i rodzice ofiar tej tragedii. O żądaniach dalszych krewnych, np. wnuków, zadecyduje sąd
Te 250 tys. zł zadośćuczynienia dla każdego z najbliższych smoleńskich ofiar jest kwotą sporą. Sporą nie oznacza oczywiście, że zrekompensuje ona ból, trudy wywołane stratą osoby najbliższej. To jest przecież niemożliwe.
Trzeba zaznaczyć, że zadośćuczynienie nie jest jedyną rekompensatą w takiej sytuacji: w praktyce najbliższym członkom rodziny znaczne kwoty są przyznawane za pogorszenie sytuacji życiowej jako tzw. stosowne odszkodowanie.
Zadośćuczynienie natomiast ma złagodzić, jakby zrekompensować krzywdy moralne (stres, ból, cierpienia psychiczne) rodziny po stracie bliskiej osoby z czyjejś (szeroko pojętej) winy.
To nie jest odszkodowanie
Prezes Prokuratorii Generalnej, który wystąpił z tą polubowną propozycją,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta