Krzyż, co po mieście chodzi
Waży prawie 200 kg, ma długość 6 m i czterometrową rozpiętość ramion. Na co dzień stoi w kruchcie kościoła akademickiego św. Anny. Dziś krzyż znów wyjdzie na ulice.
Niech całe miasto przejdzie w drodze krzyżowej. I niech każdy będzie mógł ponieść prawdziwy krzyż – tłumaczył śp. ks. Zygmunt Malacki, kiedy w 1994 r. wymyślił wielką warszawską drogę krzyżową.
Zaraził pomysłem studentów, przyjaciół. Był wówczas rektorem kościoła akademickiego św. Anny.
Postawić do pionu
– Przyznaję, że potraktowałem pomysł przede wszystkim technicznie – mówi Mieczysław Cherubiński, szef Domu Pielgrzyma Amicus na Żoliborzu. – Trzeba było wymyślić, jaki krzyż zrobić, z czego. Przecież nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta