Policja przeprosiła staruszków
Stołeczni funkcjonariusze przeprosili wczoraj państwa Kardasów za najście i poturbowanie staruszka. Policja zakończyła postępowanie wyjaśniające w sprawie, którą opisaliśmy 14 kwietnia w artykule „Policjanci poturbowali staruszka, bo pomylili adresy".
Ujawniliśmy, że antyterroryści w czasie akcji poszukiwania laboratorium amfetaminy weszli na posesję pod Otwockiem. Rzucili starszego mężczyznę na beton, skuli kajdankami domowników, wybili też okno w mieszkaniu, w którym przebywał ciężko chory mężczyzna. Po interwencji policji lekarze założyli Henrykowi Kardasowi siedem szwów na głowie.
Policjanci nic nie znaleźli na posesji. Laboratorium narkotyków zlikwidowali pod Górą Kalwarią. Raport z postępowania wewnętrznego policji nie jest jawny. Został przekazany do prokuratury w Garwolinie, która w tej sprawie prowadzi śledztwo. Zdaniem rzecznika MSWiA Małgorzaty Woźniak, posesja pod Otwockiem była „rozpracowywana operacyjnie w sprawie dotyczącej laboratorium narkotyków".