Czas na zmianę
Strach przed zmianą działa jak radar. Zapewnia nam poczucie bezpieczeństwa, chroni od cierpienia. W rzeczywistości jednak często nie pozwala na realizację marzeń. Jak go oswoić?
Zazwyczaj piszemy złe scenariusze wydarzeń i to one powstrzymują nas przed decyzjami zmierzającymi ku zmianie. Niektórych z nas wstrzymuje też poczucie winy – że stawiamy swoje potrzeby ponad potrzeby innych, że nasz sukces jest dla nas ważniejszy niż powodzenie innych osób – nie podejmujemy więc działań w obawie, by inni nie poczuli się gorzej lub całkiem źle.
Boimy się zmian w pracy – bo wystarczająco ciężko jest nam w obecnej. Jakakolwiek zmiana kojarzy nam się z wysiłkiem, by podołać nowym obowiązkom, i czasem, który będziemy musieli poświęcić na wdrożenie umiejętności.
Obawiamy się też zmian w relacjach. Boimy się skończyć związek, bo nie wierzymy, że możemy żyć sami, że damy sobie radę psychicznie i finansowo, że spotkamy kogoś lepszego. W stałych relacjach nie podnosimy trudnych tematów, by nie psuć atmosfery, co niechybnie doprowadziłoby do rozstania.
Ale dlaczego zmiana musi kojarzyć nam się tylko ze złym?
– Istnieje duża różnica w postrzeganiu zmian w krajach europejskich i USA – mówi „Rz" dr Jarosław Pasek, socjolog.
– Europejczycy, Polacy w szczególności, często się obawiają zmian, co jest związane z uwarunkowaniami historycznymi i kulturowymi, ale też z ograniczonymi zasobami. W Stanach zmiana kojarzona jest z postępem – społecznym, technologicznym, naukowym, ale też osobistym – z możliwością kariery lub zdobycia majątku....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta