Wstydu nie było
Trenera Franciszka Smudę czeka teraz rachunek sumienia
To nie był mecz, po którym wszystko stało się jasne. Na stadionie warszawskiej Legii piłkarze Franciszka Smudy pokazali, że są w stanie grać z najsilniejszymi w Europie, ale nie potrafią wytrzymać tempa przez 90 minut i zawodzą w decydujących momentach.
Polacy przegrali, chociaż rywale nie wrzucili trzeciego biegu i nie podnieśli najlepszych z ławki rezerwowych. Naszym piłkarzom należą się brawa głównie dlatego, że wszyscy spodziewali się po nich dużo mniej.
Smuda do następnego meczu powinien zrobić rachunek sumienia i wypisać grzechy główne drużyny. Przeciwko Francji Polacy grali szybko, często zmieniali pozycje i po kontratakach otwierali sobie drogę do bramki. Zabrakło jednak piłkarza, który miałby odwagę strzelić. Rzuty wolne i rożne nie przyniosły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta