Emocje skłaniają do podejmowania złych decyzji
Zakupy w ostatniej fazie hossy, zbyt długie trzymanie taniejących jednostek i obawy przed powrotem na rynek po przecenie – to tylko kilka błędów, jakie zdarzają się inwestorom, którzy nie potrafią zapanować nad emocjami
Niezależnie od koniunktury wpłacaj co miesiąc połowę inwestowanej kwoty do funduszy obligacji, drugą zaś połowę do funduszu zrównoważonego – to przykładowe zalecenie, jakie może dostać nowy klient funduszy inwestycyjnych. Przepisy chroniące nieprofesjonalnych inwestorów (konsumentów) nakazują bowiem, by osobę rozpoczynającą przygodę z funduszami poddać testom oceniającym jej skłonność do ryzyka. Na tej podstawie klientowi rekomendowana jest mniej lub bardziej agresywna strategia.
37,7 mld zł to wartość kupionych jednostek funduszy akcyjnych w II i III kw. 2007 r., a więc tuż przed wybuchem kryzysu finansowego
Ankieta jest skonstruowana tak, że ostateczne zalecenie nie zależy w żaden sposób od koniunktury na rynku. Niezależnie od tego, czy trwa akurat hossa czy bessa, klient dostanie tę samą receptę na inwestowanie, zależną tylko od jego wiedzy, doświadczenia i oczekiwań. Pod uwagę jest więc brane to, na jak długo jest gotów zainwestować pieniądze, jaką stratę zaakceptować, jaka jest jego wiedza o instrumentach finansowych itp.
Sposób na dobry, ale nie rewelacyjny wynik
Taka strategia nie pozwoli na osiągnięcie rekordowych zysków, ale powinna zapewnić niezłą stopę zwrotu, o ile inwestor będzie się jej konsekwentnie trzymał. Jednak często dzieje się tak, że z czasem włącza się czynnik ludzki. Inwestor...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta