Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Między racją a zdradą stanu

16 czerwca 2011 | Publicystyka, Opinie | Paweł Poprawa
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa

Inwestycje zagranicznych firm w nasz gaz łupkowy staną się kołem zamachowym polskiej gospodarki. Nie będą to pieniądze wypompowane na tajne konta menedżerów na Kajmanach, lecz nowoczesne przedsięwzięcia realizowane nad Wisłą – uważa geolog

Przez ponad 20 lat po upadku komunizmu w Europie Środkowej i ogłoszeniu przez wizjonerów w rodzaju Francisa Fukuyamy końca historii i nastania epoki harmonii obserwowaliśmy, jak relacje geopolityczne w naszym regionie odnajdywały swe głęboko wyżłobione przez historię koleiny. Najwyraźniej się to uwidaczniało w nawrocie Rosji do politycznego Drang nach Westen i jej ambicji do obejmowania swoją strefą wpływów najpierw krajów byłego ZSRR, a następnie pozostałych „demokracji ludowych". Rolę skutecznej „siły argumentów" Federacji Rosyjskiej przejmowały surowce energetyczne, głównie gaz ziemny i ropa naftowa. Kulminacją, jak dotąd, tego procesu był kryzys „ukraiński" w mroźnym styczniu 2009 roku, który pośrednio wstrząsnął znaczną częścią Europy.

Trwająca budowa rurociągu Nord Stream wkrótce znacznie zmodyfikuje realia, w których będziemy żyć, a ewentualne przyszłe kryzysy gazowe mogą pozostawić kraje takie jak Polska w izolacji. W takiej sytuacji ciepłe kaloryfery i funkcjonujący przemysł, np. w ojczyźnie zatrudnionego przez Gazprom byłego kanclerza Schroedera, nie ułatwią Niemcom, a także Włochom czy Francuzom, wczucia się w rolę tych, którzy mogą znaleźć się którejś zimy w środku chłodnych renegocjacji swoich kontraktów gazowych z monopolistycznym dostawcą.

Jako członek UE mielibyśmy wówczas prawo liczyć na europejską...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8955

Spis treści
Zamów abonament