Po zeszyt, kredki i klej
Długopisy w cenie 10 gr, plecak za 5 zł. W supermarketach zaczęła się sprzedaż szkolnych wyprawek. Taniej podobno nie będzie.
Teraz jest duży wybór. A skoro jesteśmy w Warszawie, to idziemy na szkolne zakupy – mówi Anna Pędziak, która z córką Zuzanną przechadza się po Carrefourze.
Przyznaje, że największy jest wybór zeszytów, które nie są drogie. – Nawet te w cenie poniżej 1 zł są ładne, z modnymi wzorami – dodaje. – Ale jest problem z plecakami. Z doświadczenia wiem, że te najtańsze nawet na pół roku nie wystarczą. Popękają, porobią się dziury. Bo książek i innych akcesoriów dzieciaki noszą coraz więcej.
Trampki i plecak
Dlatego nie decyduje się na reklamowane plecaki za 25 zł. – Chyba trzeba wydać 60 – 75 zł. Bo te wyglądają solidniej – mówi pani Anna.
Kłopot ma też Anna Cieszynko. Kupuje wyprawkę dla chrześniaka Szymona.
– Ceny nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta