Nie idę na zwarcie z PKO BP
Pekao nie musi dążyć do bycia w Polsce największym bankiem – mówi prezes tej instytucji Luigi Lovaglio
Rz: W pana ojczyźnie wciąż się coś dzieje. Rentowność obligacji szaleje, pojawiają się problemy polityczne rządu Berlusconiego. Włochy są w takim samym kłopocie jak Grecja czy Portugalia?
Luigi Lovaglio: Nie sądzę, by sytuacja gospodarcza Włoch była diametralnie inna niż rok czy kilka lat temu. Dziś problemem jest faktycznie wiarygodność polityczna. Ale jeśli przyjrzymy się fundamentom gospodarki, to Włochy stoją zdecydowanie lepiej niż inne kraje. Deficyt budżetowy jest niższy niż średnia europejska. Źródła finansowania gospodarki są głównie krajowe.
A problemy związane z długiem publicznym? Przekracza on 100 proc. PKB.
Włochy są krajem, który ma zgromadzone ogromne bogactwo. Pod względem zamożności społeczeństwa jesteśmy na trzecim miejscu w Europie. Wystarczyłoby poprosić o niewielkie wsparcie każdego z nas, Włochów, i znaczna część problemu zadłużenia zniknęłaby. Włochy to trzeci największy sektor wytwórczy w strefie euro, trzeci eksporter w Europie, którego poziom eksportu ciągle wzrasta. Produkcja jest kluczowa dla generowania nadwyżek, które pozwolą spłacić dług. Elementem krytycznym we Włoszech jest wiarygodność polityczna. Ale w tym kraju gospodarka zawsze rozwijała się tym lepiej, im większy był kryzys rządowy. Spokojnie, damy radę.
Jak tłumaczy pan nagły spadek kursu akcji grupy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta