Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Śmierć zakończy mój obraz

08 sierpnia 2011 | Kultura | Robert Swaczyński
Roman Opałka w kawiarni hotelu Bristol, 27 kwietnia 2011 r.
źródło: Archiwum
Roman Opałka w kawiarni hotelu Bristol, 27 kwietnia 2011 r.

Roman Opałka, jeden z najsłynniejszych artystów współczesnych, zmarł we Włoszech. Oto jego ostatni wywiad

Za trzy tygodnie – 27 sierpnia – miał fetować w Wenecji 80. urodziny. Rozesłano już zaproszenia na tę uroczystość, artysta intensywnie się do niej przygotowywał. Dlatego zgodził się też na rozmowę dla „Rz", która miała się z tej okazji ukazać. Śmierć przyszła jednak niespodziewanie. Roman Opałka zmarł w sobotę w szpitalu pod Rzymem. Przyczyną zgonu było zakażenie ogólnoustrojowe.

Rz: Herbert George Wells, twórca „Wojny światów", powiedział, że czas jest tylko szczególną formą przestrzeni. Miał rację?

Roman Opałka: Czas jest elementem przestrzeni. Pojęcie czasu jest, przynajmniej dla mnie, czymś niepojętym. To po prostu ruch, który jest również przestrzenią i materią. Taki jest realny obraz świata, w którym żyjemy.

W pana twórczości czas płynie...

...trochę na zasadzie panta rhei...

...natomiast większość artystów chciałaby go zatrzymać. To strach przed tym, czy się zdąży stworzyć najważniejsze dzieło swojego życia. Czy ma pan taki dylemat?

Nie próbuję naiwnie zatrzymać...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8999

Spis treści

Choroszcz

Zamów abonament