Wschodni biznes Andrzeja Leppera
Ciężka choroba syna, problemy małżeńskie, niepowodzenia w powrocie do wielkiej polityki
Pytanie: co zabiło człowieka, który przez dwie dekady elektryzował polską scenę polityczną, nie schodzi od piątku z ust Polaków. Podobnie jak wątpliwości dotyczące okoliczności śmierci kontrowersyjnego polityka, który przeszedł długą drogę od ludowego watażki w gumofilcach organizującego protest zadłużonych rolników do eleganckich garniturów i fotela wicepremiera, by zostać strąconym w polityczny niebyt w wyniku m.in. tzw. seksafery i afery gruntowej.
Działaczom Samoobrony trudno uwierzyć w samobójstwo lidera. – Ludzie, którzy się wieszają, robią to w nocy, a nie w dzień – komentowała była posłanka Danuta Hojarska. – To był mocny, silny facet.
– Owszem, był przygaszony, ale człowiek, który planuje przyszłość, nie chwyta za sznur – rozkłada ręce Piotr Tymochowicz, specjalista od wizerunku politycznego, który od lat był bardzo blisko Leppera.
– To samobójstwo jest dla mnie kompletnie niewytłumaczalne – dodaje Mateusz Piskorski, były poseł i rzecznik Samoobrony. Z byłym posłem Januszem Maksymiukiem w piątek mieli się spotkać z Lepperem w siedzibie partii, by rozmawiać o starcie w wyborach. – Chciał przeformatować Samoobronę, włączyć do niej związki zawodowe i stowarzyszenia krytykujące obecną rzeczywistość, by później współtworzyć opozycję – opowiada. – Często dzwonił i pytał, czy to dobry plan.
Kierunek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta