W skarpetkach
Dziesięć dni sierpnia 1944. Batalion zalegał w dwóch blokach przy alei Niepodległości. Poutykani po piwnicach, strychach, krokwiach dachowych, trwaliśmy. A raczej czekaliśmy na cud. Bez broni. Bez celu.
Któregoś popołudnia zaalarmował nas hałas przy bramie wejściowej. To przedarł się łącznik ze Śródmieścia z rozkazem ewakuacji Batalionu dziś w nocy. Przypomnieli sobie o nas. Trudność polegała na tym, że przebicie się bez broni zakrawało na cud, a trzeba było przebiec Niepodległości, która była pod krzyżowym ostrzałem z Kraftfahrparku (warsztaty samochodowe na rogu ulicy 6 Sierpnia), z Dyrekcji Kolei na Chałubińskiego i w zasięgu bardzo dokuczliwego snajpera,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta