Zaginął listonosz z pieniędzmi
Policja w całym kraju poszukuje 46-letniego listonosza z Bielan, który zniknął ze znaczną sumą pieniędzy.
Zaginięcie mężczyzny zgłosiła żona listonosza. Nie wrócił on w czwartek z pracy. Mężczyzna pracował w urzędzie pocztowym na Bielanach. Natychmiast sprawą zajęli się kryminalni.
Bogdan Lenkiewicz z biura prasowego Poczty Polskiej potwierdził zaginięcie listonosza, ale nie chciał podać żadnych szczegółów sprawy. Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna miał przy sobie 25 tys. zł. Źródło w poczcie opowiada nam, że wczoraj do macierzystego oddziału zgłaszały się osoby i informowały, że nie otrzymały pieniędzy. Oznacza to, że nikomu ich nie przekazał.
Sprawa jest zagadkowa, bo od początku sierpnia poczta miała już sygnały z jego rejonu o tym, że nie do wszystkich klientów dostarcza pieniądze.
Policja bierze pod uwagę różne możliwości, m.in. że padł ofiarą przestępstwa. Sprawdza też, czy listonosz z pieniędzmi nie uciekł za granicę. —blik, koz