Przywódcy bez prawa do urlopu
Kryzys finansowy i protesty sprawiają, że najważniejszym politykom trudno wyrwać się na wakacje
Jacek Przybylski z Waszyngtonu
Prywatna plaża, basen, boisko do koszykówki, miejsce do gry w golfa i duża rezydencja z pięcioma sypialniami. Blue Heron Farm – kurort leżący na niewielkiej wyspie Martha's Vineyard na Atlantyku – jest wart 20 mln dolarów. Za tydzień luksusowego urlopu trzeba tam wydać 50 tysięcy dolarów (około 144 tysięcy złotych).
Właśnie tam trzeci rok z rzędu wyleciał wczoraj z rodziną na dziesięciodniowe wakacje Barack Obama. Wiadomość o luksusowym urlopie pierwszej rodziny Ameryki, gdy bezrobocie w USA wciąż wynosi 9,1 proc., wywołała tym razem wyjątkowo potężną lawinę krytycznych komentarzy.
Krytyka z różnych stron...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta