Chodzili chłopcy w bój bez broni
By prowadzić politykę jagiellońską – co mieli robić bracia Kaczyńscy – trzeba być Polską jagiellońską, a nie dzisiejszą – zauważa publicysta
W ujawnionych przez WikiLeaks depeszach z Ambasady USA w Warszawie jest taka ocena polityki zagranicznej PiS: „Ścisła kontrola prezydenta Lecha Kaczyńskiego nad polityką zagraniczną przydusiła jego własne MSZ ze stratą dla efektywności w instytucjach europejskich i ogólnej jakości polityki zagranicznej Polski". Sytuacja ta „wpływa negatywnie na możliwości przewodnictwa w sprawach regionalnych oraz osłabia notowania wśród dyplomatów Unii Europejskiej". Słowa są oględne, ale treść surowa.
Świat wiecznej wojny
Politykę zagraniczną, tak jak wewnętrzną, Prawa i Sprawiedliwości oraz prezydenta Lecha Kaczyńskiego określało widzenie świata przez braci, głównie przez Jarosława. Oskarża on dziś Donalda Tuska, że wywiesił białą flagę, symbol kapitulacji kończący wojnę. Właśnie, dla Kaczyńskiego polityka to wieczna wojna. Wywołał ich wiele w ciągu 22 lat. Z rządem Mazowieckiego, z Wałęsą, z rządami Bieleckiego, Olszewskiego i Suchockiej, z SLD, z Krzaklewskim i AWS, a potem ze wszystkimi. Teraz z Platformą, Tuskiem i Komorowskim – właściwie z obecną Polską. Jego rządy spowodowały zamęt w polityce wewnętrznej, a zagraniczną wprowadził na ślepy tor.
Dziś w Europie nie ma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta