Andersa: wiadukt absurdów
Pośrodku wiaduktu dla aut kończy się nagle jeden z dwóch pasów. Obok Dworca Gdańskiego częścią tramwajową ma kursować tylko jedna linia. Po trzech latach korków i wydaniu 80 mln zł zbliża się wielkie otwarcie. Ale czy efekt nie rozczaruje warszawiaków?
Próby obciążeniowe na dwóch pozostałych do otwarcia częściach wiaduktu obok Dworca Gdańskiego skończyły się pomyślnie. W piątek Instytut Badawczy Dróg i Mostów ogłosił wyniki. Dzisiaj Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych ma złożyć w nadzorze budowlanym wniosek o pozwolenie na użytkowanie. Wiadukt powinien zostać otwarty jeszcze we wrześniu.
Jezdnie jak szyjka butelki
Od kiedy w ubiegłym tygodniu opublikowaliśmy zdjęcie gotowego wiaduktu zrobione z biurowca Intraco, do redakcji dzwonią warszawiacy zaskoczeni organizacją ruchu.
– Nowy wiadukt w stronę Żoliborza zwęża się jak szyjka od butelki – mówi Adam Zakrzewski. – Pośrodku wiaduktu prawy z dwóch pasów się nagle kończy, a strzałki nakazują autom zjechać na lewy. Na ul. Mickiewicza od przebudowanego skrzyżowania z Krajewskiego znowu są dwa pasy – dziwi się.
Co ciekawe, na wiadukcie w stronę centrum – na razie ruch...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta