Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Andersa: wiadukt absurdów

12 września 2011 | Życie Warszawy | Konrad Majszyk
Wiadukt na Andersa czeka na otwarcie. Pośrodku widać jezdnię prowadzącą  na Żoliborz,  na której jeden pas się nagle urywa. Po prawej stronie wiadukt tramwajowy, którym będzie kursowała tylko jedna linia
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Wiadukt na Andersa czeka na otwarcie. Pośrodku widać jezdnię prowadzącą na Żoliborz, na której jeden pas się nagle urywa. Po prawej stronie wiadukt tramwajowy, którym będzie kursowała tylko jedna linia

Pośrodku wiaduktu dla aut kończy się nagle jeden z dwóch pasów. Obok Dworca Gdańskiego częścią tramwajową ma kursować tylko jedna linia. Po trzech latach korków i wydaniu 80 mln zł zbliża się wielkie otwarcie. Ale czy efekt nie rozczaruje warszawiaków?

Próby obciążeniowe   na dwóch pozostałych do otwarcia częściach wiaduktu obok Dworca Gdańskiego skończyły się pomyślnie. W piątek Instytut Badawczy Dróg i Mostów ogłosił wyniki. Dzisiaj Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych ma złożyć w nadzorze budowlanym wniosek o pozwolenie na użytkowanie. Wiadukt powinien zostać otwarty jeszcze we wrześniu.

Jezdnie jak szyjka butelki

Od kiedy w ubiegłym tygodniu opublikowaliśmy zdjęcie gotowego wiaduktu zrobione z biurowca Intraco, do redakcji dzwonią warszawiacy zaskoczeni organizacją ruchu.

– Nowy wiadukt w stronę Żoliborza zwęża się jak szyjka od butelki – mówi Adam Zakrzewski. – Pośrodku wiaduktu prawy z dwóch pasów się nagle kończy, a strzałki nakazują autom zjechać na lewy. Na ul. Mickiewicza od przebudowanego skrzyżowania z Krajewskiego znowu są dwa pasy – dziwi się.

Co ciekawe, na wiadukcie w stronę centrum – na razie ruch...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9028

Spis treści
Zamów abonament