Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krzyż w Sejmie to nie temat zastępczy

27 października 2011 | Publicystyka, Opinie | Wojciech Sadurski
autor zdjęcia: j. cieślikowska
źródło: Fotorzepa
Czytaj więcej:

- Prominentne miejsce symboli religijnych w sali parlamentu stanowi komunikat o uprzywilejowaniu danej religii przez państwo, o uznaniu jej za swoją – pisze publicysta

W polskim dyskursie publicznym stosowany jest od lat złośliwy trik polegający na mianowaniu jakiegoś zagadnienia „tematem zastępczym". Zabieg ten, stosowany przez zwolenników status quo w danej sprawie, ma na celu uśmierzenie lub ośmieszenie dyskusji nad tematem niewygodnym dla owych zwolenników.

Ale jest to zabieg nieuczciwy: sam fakt, że dla jakiejś grupy dane zagadnienie jest istotne (a w przeciwnym razie nie trzeba by było go zwalczać), jest dowodem na to, że nie jest to „temat zastępczy". Mówienie o niewygodnych dla siebie propozycjach jako o „tematach zastępczych" jest próbą zamknięcia dyskusji, zanim się ona jeszcze rozpoczęła – czymś niegodnym uczestników demokratycznego dyskursu publicznego.

Bo nie jest tak, że pojemność agendy publicznej jest ściśle ograniczona: że jeśli będzie się mówić o roli symboli religijnych w życiu publicznym, to zabraknie już czasu lub energii na mówienie o systemie finansowym albo wodociągach. I jedno, i drugie jest ważne. Nie warto się więc poddawać szantażowi tych, którzy pod demagogicznym hasłem „tematów zastępczych" chcieliby kontrolować i ograniczać porządek dnia debaty publicznej.

Tym bardziej nie jest żadnym tematem zastępczym zagadnienie krzyża w polskim parlamencie. Jest to zagadnienie symboliczne – ale symbole są ważne. Zarówno same przez się – przez to, co komunikują odbiorcom...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9067

Wydanie: 9067

Spis treści
Zamów abonament