Kurs w cieniu amerykańskiego pozwu
CEDC – spółka, o której się mówi w Warszawie
Wczoraj na zamknięciu akcje CEDC, wicelidera polskiego rynku wódki, kosztowały 20 zł. Były o 4,8 proc. tańsze niż we wtorek.
Analitycy, z którymi rozmawiała „Rz", tłumaczą, że przecenę walorów spółki mogła wywołać informacja o pozwie zbiorowym przeciw niej. Przygotowała go amerykańska kancelaria Rigrodsky & Long w imieniu właścicieli akcji CEDC, którzy ponieśli straty, bo – jak wyjaśniają prawnicy – zarząd miał jakoby wprowadzić ich w błąd, nie informując o kłopotach finansowych firmy. Chodzi o osoby, które kupiły walory spółki między 5 sierpnia 2010 r. a 28 lutego 2011 r. Na początku marca CEDC podało, że nie zrealizowało, skorygowanych wcześniej, prognoz na 2010 r., co doprowadziło do spadku kursu akcji.
W CEDC usłyszeliśmy, że nie otrzymali pozwu. Zarząd jest przekonany, że spółka nie naruszyła przepisów i będzie odpierać bezpodstawne zarzuty.
W 2011 r. przychody CEDC mają wynieść 900 – 1050 mln dol., a zysk netto na jedną akcję 0,80 – 1 dol.