Jak najwięcej zarobić, jak najmniej stracić
Zasady inwestowania są takie same, niezależnie od koniunktury.
Jan Morbiato
Atmosfera na rynkach kapitałowych jest obecnie napięta. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy się wstrzymać z lokowaniem oszczędności i trzymać pieniądze w materacu. Niepewna sytuacja gospodarcza wymaga jednak większej niż podczas hossy dyscypliny inwestycyjnej i bardziej restrykcyjnego przestrzegania podstawowych zasad.
Analitycy są zgodni, że w najbliższych miesiącach nerwowość na giełdach się utrzyma. Niemalże wszystkie prognozy, i te bardziej, i te mniej optymistyczne, zakładają przynajmniej półroczny okres oscylowania indeksów wokół niskich wartości. W tym czasie ceny akcji powinny osiągnąć na tyle niski poziom, że będzie można je kupić z dość dużym prawdopodobieństwem, że inwestycja nie straci na wartości.
Nie szukaj dołków i górek
Rozpoczęcie inwestycji w momencie, kiedy akcje są najtańsze, to marzenie każdego inwestora. Jest to jednak nie lada sztuka, rzadko udająca się nawet ludziom z dużym doświadczeniem.
– Błędem jest szukanie dołków i górek cenowych. Posłużmy się przykładem warszawskiej giełdy z ostatnich 7,5 lat. Gdybyśmy spośród ponad 1900 sesji ominęli 13 najlepszych, stopa zwrotu z WIG spadłaby z 80 proc. do 0,004 proc. Nawet najbardziej wytrawny gracz nie byłby w stanie wytypować sesji o najwyższej stopie zwrotu – tłumaczy Robert Kasprzak, dyrektor ds. produktów inwestycyjnych w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta