Frywolna spódniczka nie dla firmowej śnieżynki
Nie żądaj od pracownicy noszenia skąpego stroju. Za takie pomysły możesz słono zapłaci
Dobiegają do nas sygnały od czytelników, a właściwie od czytelniczek, że szefowie w przypływie walki o klienta posuwają się do niestandardowych, śmiałych strategii marketingowych.
W jednym z pensjonatów pracujące recepcjonistki zostały postawione pod ścianą – albo zgodzą się być skąpo odzianą śnieżynką podczas świąteczno-noworocznego okresu urlopowego, albo odejdą z pracy. Bo, jak to określił szef, „nie stać mnie na zatrudnienie jeszcze jednej pracownicy do marketingu bezpośredniego”.
Oto jeden z listów.
- Pracowałam w hotelowej recepcji. Dostałam wypowiedzenie za niepodporządkowanie się poleceniom przełożonego. Nie zgodziłam się na zakładanie krótkiej spódnicy w służbowym kostiumie. Mówiłam pracodawcy, że nie czuję się komfortowo w tak krótkiej spódniczce (do pół uda) i że spotykają mnie nieprzyjemne uwagi i zaczepki ze strony natarczywych klientów. Do kierownika nie trafiała moja argumentacja. Mówił, że jesteśmy wizytówką firmy i musimy wyglądać, jak to ujął, „zachęcająco do skorzystania z usług naszego pensjonatu”. Ponieważ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta