Imperium Tuska może upaść
O poczuciu krzywdy u przedsiębiorców i złych podszeptach dla premiera mówi Marek Goliszewski
Rz: Nie ma pan kaca po ostatnich wyborach? Postawiliście na dwa słabe konie, czyli Ruch Dutkiewicza Obywatele do Senatu i SLD. Oba wypadły słabo w wyborach. A pan nie zdobył mandatu.
Marek Goliszewski, założyciel i Prezes Business Centre Club: Nie żałuję. Dobrze zrobiliśmy. Co do SLD – wyciągnął rękę do współpracy i przyjęliśmy ją. Żyjemy w jednym kraju, współpraca jest konieczna.
Chcieliśmy wprowadzić do parlamentu ekspertów, bo w poprzedniej kadencji Sejm wyprodukował 800 ustaw pełnych dziur, niedoróbek i możliwości negatywnych interpretacji. Senat z założenia miał weryfikować to, co robi Sejm, ale nie spełniał tej funkcji, bo siedziały w nim te same partie co w Sejmie.
Pomysł spalił na panewce, bo Obywatele do Senatu zdobyli tylko jeden mandat.
Nie, za późno rozpoczęliśmy naszą akcję. Dwa miesiące to za krótko, żeby ludziom wytłumaczyć, o co nam chodziło. Ale na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta