Wszystkie działa przeciw Orbanowi
Rozdmuchana do absurdalnych rozmiarów krytyka pomaga Orbanowi w oczach sporej części Węgrów uwiarygodnić narrację oblężonej twierdzy i walki o narodowe interesy – twierdzi politolog z OSW Mateusz Gniazdowski
Docierają do nas coraz bardziej niepokojące wieści z Węgier. Kolejne czołowe agencje obniżają Węgrom ratingi, obywatele wycofują oszczędności z rodzimych banków. Zbliża się katastrofa?
Mateusz Gniazdowski: Obniżenie ratingu istotnie osłabia szanse na powodzenie reform ekipy Viktora Orbana. Agencje wydają wyrok i nieco na zasadzie samospełniającego się proroctwa podcina to gałąź zagrożonej recesją węgierskiej gospodarki. Jednak mimo ostatniego druzgocącego werdyktu agencji Fitch nastąpiło pewne uspokojenie, nieznacznie umocniła się waluta i notowania węgierskich obligacji. Natomiast informacji o panice i masowym przenoszeniu przez Węgrów oszczędności za granicę na razie nie można w rzetelny sposób potwierdzić. Objawy kantorowej „paniki" to zapewne pochodna rekordowego spadku wartości forinta. Faktem jednak jest i to, że rząd, nakładając specjalne podatki, poszedł na konfrontację z działającymi na Węgrzech bankami, które przeważnie mają swoje centrale za granicą: w Niemczech czy Austrii. Klienci mogli być zaniepokojeni groźbami pośredniego obciążenia ich kosztami podatków kryzysowych czy zamykania filii zagranicznych banków. Nie stosowano przy tym kryterium pochodzenia, choć często się to Orbanowi zarzuca. Na przykład węgierski bank OTP też ucierpiał.
Komisja Europejska zarzuca Orbanowi niedemokratyczne przejęcie Banku Centralnego. To...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta