Poranny koszmar na osiedlu Derby
Dwa autobusy nie przyjechały, a kierowca trzeciego wyprosił ludzi i pojechał pustym wozem, czwarty nie poczekał na pasażerów, a piąty wlókł się jak żółw – mieszkańcy os. Derby nie mieli jak dojechać wczoraj do pracy
Na ul. Skarbka z Gór ustawione są dwa przystanki. Z jednego odjeżdża autobus linii 132 do stacji metra Marymont, z drugiego – po drugiej stronie ulicy – 527 na Wolę.
Na obydwu przystankach wczoraj rano czekały tłumy pasażerów.
– Nie przyjechał „132" o godz. 8.30 ani o 8.50 – opowiada pan Julian, nasz stały czytelnik, który przez zatory autobusowe spóźnił się wczoraj ponad godzinę do pracy. – Na przystankach zbierało się coraz więcej osób, a autobusu nie było widać –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta