Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zamiast blondynki byli bandyci

07 lutego 2012 | Życie Warszawy | Marek Kozubal

Na spotkaniu miała pojawić się atrakcyjna blondynka. Zamiast niej byli bandyci. Pobili i okradli młodego mężczyznę. – Znajomości z Internetu mogą skończyć się tragicznie – ostrzegają policjanci

Na por­ta­lu rand­ko­wym 22-let­ni stu­dent za­mie­ścił anons: „szu­kam zgrab­nej". Po kil­ku dniach ode­zwa­ła się do nie­go ko­bie­ta. Męż­czy­zna po­pro­sił ją o prze­sła­nie zdję­cia oraz nu­me­ru te­le­fo­nu. Otrzy­mał por­tret atrak­cyj­nej blon­dyn­ki. Gdy za­dzwo­nił pod po­da­ny nu­mer, po dru­giej stro­nie ode­zwa­ła się mło­da dziew­czy­na. Na spo­tka­nie umó­wi­li się w oko­li­cach dzia­łek przy ul. Nie­świe­skiej na Tar­gów­ku.

Jed­nak za­miast ko­bie­ty na spo­tka­niu po­ja­wi­li się dwaj na­sto­lat­ko­wie.

– Po­bi­li stu­den­ta i okra­dli – in­for­mu­je Mo­ni­ka Bro­dow­ska, rzecz­nik pół­noc­no­pra­skiej po­li­cji. 22-la­tek stra­cił 500 zł oraz te­le­fon ko­mór­ko­wy. Prze­chod­niów po­pro­sił o we­zwa­nie po­go­to­wia. Po...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9151

Wydanie: 9151

Spis treści
Zamów abonament