Kościelna omerta
Nie każdy homoseksualista stwarza niebezpieczeństwo stania się molestującym. Ale w przypadku takich osób istnieje większe ryzyko – mówi dziekan Instytutu Psychologii Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie
Ks. Hans Zollner SJ
Rz: Dlaczego przez tak długi czas Kościół nie mówił o problemie pedofilii jasno i otwarcie, jak obecnie?
Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Istnieje kilka przyczyn. Po pierwsze, zmieniła się wrażliwość społeczna. W latach 70. i 80. XX wieku nawet w społeczeństwach, które dzisiaj są bardzo czułe na tym punkcie, nie było tej wrażliwości na nadużycia seksualne dokonujące się w rodzinach, w szkole, w internatach, w sierocińcach, w środowiskach sportowych.
Sprawa nie dotyczy tylko środowisk katolickich?
Oczywiście. Niedawno na przykład dowiedzieliśmy się, że w szkołach islamskich w Anglii w ubiegłym roku odnotowano około pięciuset przypadków molestowania seksualnego, których ofiarą padły dzieci. Pedofilia to problem nie tylko środowisk religijnych. To problem powszechny. Z tego, co mówią lekarze, około 70 procent przypadków molestowania seksualnego ma miejsce w rodzinie. O tym się nie mówi. Stwierdza się jedynie, że chodzi o przypadki poza strukturami instytucjonalnymi.
Zmieniła się także wrażliwość Kościoła, również dlatego, że wzrosła liczba skandali. Dzisiaj, kiedy w jakiejś parafii odkryje się, że został do niej posłany ksiądz, który...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta