Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Samorządowiec sam wybiera, jaką chce rekompensatę za nadgodziny

21 czerwca 2012 | Prawo i praktyka | Marek Rotkiewicz

Narzucenie przez dyrektora jednostki, że za pracę nadliczbową podwładny ma otrzymać czas wolny, jest niezgodne z prawem i nieważne. Pogarsza sytuację pracownika w stosunku do tego, co wynika z przepisów

- Jesteśmy jednostką samorządową. Zarządzeniem jej dyrektora wprowadziliśmy jako wyłączną formę rekompensaty pracy w godzinach nadliczbowych udzielanie czasu wolnego do końca okresu rozliczeniowego (obowiązują u nas trzymiesięczne okresy rozliczeniowe). Czy taka regulacja jest zgodna z prawem? – pyta czytelnik.

Za pracę wykonywaną na polecenie przełożonego w godzinach nadliczbowych pracownikowi samorządowemu przysługuje, według jego wyboru, wynagrodzenie albo czas wolny w tym samym wymiarze. Przy czym wolny czas, na wniosek pracownika, może być udzielony w okresie bezpośrednio poprzedzającym urlop wypoczynkowy lub po jego zakończeniu.

Tak wskazuje art. 42 ust. 4 ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (DzU nr 223, poz. 1458 ze zm.). To regulacja odmienna od zawartej w kodeksie pracy. Odmienność ta dotyczy zarówno wysokości rekompensaty, jak i – co jest istotne w pytaniu czytelnika – uprawnienia do wyboru jej formy.

Wynagrodzenie bez dodatku

Po początkowych wątpliwościach przyjęto, że pracownikom samorządowym za czas przepracowany w nadgodzinach należy się samo wynagrodzenie, bez dodatku. Wskazano tak już w piśmie prezesa Rady Ministrów z 29 maja 2009 r. („Rzeczpospolita” z 2009 r. nr 131.3).

Zgodnie z nim pracownikowi samorządowemu wykonującemu pracę w nadgodzinach na polecenie przełożonego co do zasady przysługuje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9263

Wydanie: 9263

Spis treści
Zamów abonament