Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Auster: Żyć na wstrzymanym oddechu

04 sierpnia 2012 | Plus Minus | Krzysztof Masłoń
„Pisarze nigdy nie powinni rozmawiać  z dziennikarzami” – twierdzi Auster (tu podczas konferencji prasowej)
źródło: AFP
„Pisarze nigdy nie powinni rozmawiać z dziennikarzami” – twierdzi Auster (tu podczas konferencji prasowej)
Kate Winslet i Harvey Keitel w „Dymie”: od premiery filmu Auster nie mógł uskarżać się na dochody
źródło: AFP
Kate Winslet i Harvey Keitel w „Dymie”: od premiery filmu Auster nie mógł uskarżać się na dochody
Paul Auster, Sunset Park, Znak, 2012
źródło: Plus Minus
Paul Auster, Sunset Park, Znak, 2012

Paul Auster stawia na świeczniku wszelkiej maści wyrzutków, dziwaków, osoby nieprzystosowane. W dzisiejszych czasach to zabieg dość banalny

Paul Auster gościł w Warszawie w końcu 1998 roku z okazji premiery swego pierwszego filmu (poprzednie głośne fabuły: „Dym" i „Brooklyn Boogie", podpisywał, jako scenarzysta, obok reżysera Wayne Wanga) „Lulu na moście". Towarzyszyła mu odtwórczyni głównej roli kobiecej, zjawiskowo piękna Mira Sorvino i dość było tego, by wizytę autora „Trylogii nowojorskiej" w kraju przodków (babcia urodziła się w Mińsku, dziadek w Stanisławowie) potraktować jako pierwszorzędne wydarzenie, głównie jednak natury towarzyskiej.

Naturalnie o wywiad – choćby i krótki – ze sławnym pisarzem zabiegały wszystkie redakcje i bardzo byłem dumny, że „Rz" na spotkanie z Austerem wydelegowała właśnie mnie. Duma ta zanikała w trakcie rozmowy, a przy przesłuchiwaniu taśmy zmieniła się w przerażenie, które ustąpiło dopiero po lekturze wywiadów konkurencji. Wszystkie, ale to wszystkie rozmowy firmowane przez autora „Trylogii nowojorskiej" były jednako o niczym.

Grubo później zorientowałem się, że pisarz traktuje wywiady wyjątkowo instrumentalnie i nawet te, które włączał później do swoich książek (np. do „Czerwonego notatnika"), uderzają swą wtórnością. Dlaczego tak się dzieje? Oddajmy głos Austerowi, który...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9301

Wydanie: 9301

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament