Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trzy razy spluń przez lewe ramię

04 sierpnia 2012 | Kraj | Wojciech Wybranowski
autor zdjęcia: Marcin Zubrzycki
źródło: Fotorzepa

Polskie rusałki, czarownice i czarty stawiają czoła importowanym ogrom czy hobbitom

Nie baśń o diable Borucie, ale opowieść o ogrze Shreku. Nie bajania  o atrakcyjnych rusałkach z Podlasia, ale bajka o elfach i faeriach. Przeciętny młody człowiek lepiej wie, kim jest tolkienowy Sauron albo Diablo (postać fantasy z gry komputerowej) niż Dobrochoczy, Gnieciuch czy diabeł Hejdasz.

Znane jeszcze w połowie ubiegłego stulecia „strachy na Lachy": wodniki, boginki, południce, wąpierze, krasnoludki, diabliki, strzygi, świcki, jędze, utopce i zmory, przez lata odsuwane były w niepamięć. Teraz wygryza ich inwazja stworów z Zachodu. – Stare słowiańskie demony coraz rzadziej funkcjonują w naszych zwyczajach, wspomnieniach i legendach. Wdziera się zagraniczna mitologia – nie ukrywa żalu Jan Leończuk, dyrektor Książnicy Podlaskiej im. Łukasza Górnickiego w Białymstoku, a prywatnie poeta i badacz dawnych ludowych wierzeń.

Ale dawne strachy na Lachy jeszcze się nie poddały. I choć diabliki zniknęły z dębowych dziupli, a upiory nie straszą już na rozstajach dróg, to toczą – typowo polską, bo partyzancką – walkę o przetrwanie.

Bebok wciąż grasuje

Etnografowie z Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy w ubiegły piątek, tj. wigilię 200. rocznicy urodzin Józefa Ignacego Kraszewskiego, zorganizowali...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9301

Wydanie: 9301

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament