Jak nie popełnić błędu oddając czas wolny za nadgodziny
W zamian za nadprogramowe obowiązki pracownik może odebrać wolne godziny. Jeśli jednak dzieje się to w innym miesiącu, to nawet programy płacowe mogą źle obliczyć należną mu pensję
Pracownikowi, który wykonywał pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje odpowiedni dodatek. Jego wysokość zależy po pierwsze od rodzaju nadgodzin, za które przysługuje, a po drugie – od pory i dnia, w którym ta praca nadliczbowa przypadła.
Za godziny nadliczbowe dobowe pracownik ma prawo, co do zasady, do dodatku w wysokości 50 proc. stawki wynagrodzenia zasadniczego wynikającego z treści umowy o pracę pracownika. Na zasadzie wyjątku dostanie dodatek w wysokości 100 proc. takiego wynagrodzenia, jeśli nadgodziny dobowe przypadają w porze nocnej, niedzielę lub święto, które miało być dla pracownika dniem wolnym od pracy albo w dniu wolnym udzielonym za pracę w niedzielę lub święto. Z kolei za godziny nadliczbowe średniotygodniowe zawsze przysługuje dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia zasadniczego.
Alternatywa gotówki
Pracodawca, zamiast wypłacać dodatek z tytułu nadgodzin, może go zastąpić czasem wolnym od pracy. Może go udzielić na pisemny wniosek pracownika lub bez niego.
W pierwszym przypadku oddaje jedną godzinę czasu wolnego za jedną godzinę nadliczbową. Nie ma wówczas ograniczenia co do terminu jego udzielenia – może on przypadać zarówno w miesiącu, w którym wystąpiła praca nadliczbowa, jak i w następnym czy kolejnym, a nawet po zakończeniu okresu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta