Francja odrzuca gaz łupkowy
Paryż nie chce zezwolić na inwestycje w wydobycie, bo to godzi w interesy rodzimej energetyki jądrowej. Ale ostatecznie Francja sprowadzi więcej gazu z Rosji
Francja ma drugie w Europie największe złoża gazu łupkowego, ale wydobywać go nie chce. Prezydent Francji odrzucił wnioski koncernów o zgodę. Kraj będzie też zamykał elektrownie jądrowe. A to oznacza więcej gazu z Rosji.
Swoje decyzje energetyczne prezydent François Hollande ogłosił w sobotę w Paryżu podczas otwarcia dwudniowej konferencji nt. problemów ekologicznych środowiska. Obiecał Francuzom, że do końca 2016 r. zamknie najstarszą elektrownię atomową kraju w Alzacji. A do 2025 r. udział energetyki jądrowej w bilansie kraju spadnie z 75 proc. do 50 proc.
Francuskie lobby atomowe
Hollande podtrzymał też decyzje swojego poprzednika dotyczące gazu łupkowego. Nikolas Sarkozy odrzucił trzy wnioski w sprawie wydobycia tego gazu. Hollande nakazał ministrowi środowiska Delphine Batho „natychmiastowe" odrzucenie siedmiu, tłumacząc rodakom, że na razie nikt nie może gwarantować bezpieczeństwa dla przyrody i ludzi wykorzystywanej do produkcji gazu technologii szczelinowania. A jeszcze w lipcu pojawiły się we...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta