Gwizdki fałszują, Widzew liderem
Na szczycie drużyna, która miała się bronić przed spadkiem. Największą porażką – znowu sędziowie
Mówią o nich „dzieciaki Mroczkowskiego". Widzew przed sezonem pozbywał się najlepiej zarabiających. Miał wobec nich zaległości w wypłatach, o licencję na grę w ekstraklasie starał się w trybie odwoławczym. Finansowe fair play wprowadzane w drastyczny sposób przez rządzącą klubem rodzinę Cacków odkrywało nową twarz polskiej ligi, która przestając żyć na kredyt, staje się anonimowa.
Widzew miał się bronić przed spadkiem. Trener Radosław Mroczkowski już w poprzednim sezonie klecił zespół, korzystając z tego, że doskonale zna piłkarską młodzież województwa łódzkiego. Teraz kandyduje do tytułu trenera miesiąca w ekstraklasie, jego zespół wygrał trzy pierwsze mecze – na własnym boisku, a wczoraj dołożył kolejne zwycięstwo, wygrywając w Lubinie z Zagłębiem 1:0. Widzew tak dobrego początku sezonu nie miał od połowy lat 90., kiedy był ligową potęgą. Teraz wyznacza nowy kurs, Mroczkowski udowadnia, że lepiej stawiać na dzieciaki, niż jak za miedzą w ŁKS – na wielkie nazwiska wypalonych piłkarzy.
Trzy pierwsze mecze Widzew rozpoczynał w takim samym składzie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta