Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pod krótką kołdrą

17 września 2012 | Sport | Krzysztof Rawa
Marcin Matkowski nie zawiódł w meczu deblistów
autor zdjęcia: Marian Zubrzycki
źródło: Fotorzepa
Marcin Matkowski nie zawiódł w meczu deblistów

Polska pokonała Białoruś 3:2 i awansowała na zaplecze elity. Jest sukces, ale i niepokój o ciąg dalszy

Wystarczyły dwa dni i trzy mecze, by już w sobotę, po grze deblowej, ogłosić w Łodzi zwycięstwo Polaków. Para Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski pokonała 6:4, 7:6 (7-5), 6:7 (3-7), 6:4 Maksa Mirnego i Aleksandra Burego, awans do grupy I strefy euroafrykańskiej stał się faktem.

Kapitan Białorusi Aleksander Wasilewski podziękował za gościnność, podkreślił uczciwą pracę sędziów i uprzejmość widowni. Mirny nie oceniał długo rywalizacji, więcej opowiadał o swej deblowej przyszłości, rozstaniu z Danielem Nestorem i nowym sportowym związku z Horią Tecau, Rumunem rezydującym po sąsiedzku na Florydzie.

W niedzielę chętnych do gry o pietruszkę trudno było znaleźć, w końcu Matkowski zagrał dla garstki widzów dwa sety z Burym, a Jerzy Janowicz oddał Dmitrijowi Żyrmontowi mecz walkowerem. Białorusin zagrał w zastępstwie pokazówkę z Maciejem Smołą.

Wolno marzyć

Powrót po dwóch latach do przedpokoju grupy światowej wygląda zachęcająco, tym bardziej że reprezentacja Polski od lat nie była tak silna: dwóch singlistów z pierwszej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9337

Wydanie: 9337

Spis treści
Zamów abonament