Nie ma obowiązku sędziowania do emerytury
Zbigniew Przesmycki,przewodniczący Kolegium Sędziów
Rz: Błędy popełnione przez Adama Lyczmańskiego i Roberta Małka wypaczyły wyniki meczów Pogoń – Wisła i Polonia – Jagiellonia. Jest pan szefem tych sędziów i co pan na to?
Zbigniew Przesmycki: To się nie powinno zdarzyć. Adam Lyczmański źle zinterpretował walkę o piłkę w polu karnym. Sam fakt, że Robert Kolendowicz się przewrócił, nie powinien być powodem do dyktowania rzutu karnego. Przy drugiej bramce dla Pogoni sędziowie powinni zauważyć, że strzelec otrzymuje piłkę na pozycji spalonej.
To chyba było trudne do wychwycenia dla asystenta.
To akurat było łatwe. To jest ekstraklasa, asystenci nie trafiają na ten poziom przypadkiem.
Rok temu Adam Lyczmański wypaczył wynik meczu Wisła – Jagiellonia. Uznał nieprawidłowo strzelonego gola dla Wisły i nie podyktował karnego dla Jagiellonii.
Rozmawiałem z nim po meczu w Szczecinie. Jest przybity, może w jego przypadku problemem nie jest brak umiejętności, tylko mentalność. Sędzia myśli: znowu Wisła, co teraz może mi się przytrafić. Lyczmański solidnie przygotowywał się do sezonu, zrzucił 10 kg wagi, wydawało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta