Biurokracja kontra muzeum
Siódmy minister nie może otworzyć zwiedzającym ubeckiej katowni w piwnicach resortu sprawiedliwości
W podziemiach Ministerstwa Sprawiedliwości – oryginalnych pomieszczeniach, gdzie od jesieni 1945 r. do 1954 r. działał ubecki areszt śledczy – miała powstać filia Muzeum Powstania Warszawskiego.
Historyczne podziemia
Wspólny pomysł resortu i MPW zakładał, że placówka poświęcona będzie powojennym losom żołnierzy Armii Krajowej i represjom bezpieki wobec nich. – Młodzi ludzie, którzy w czasie powstania ryzykowali życie za ojczyznę, kilka lat po wojnie trafiali tutaj oskarżani o próbę wywrócenia systemu. Byli przetrzymywani, torturowani, niektórzy ginęli. Temu tematowi chcieliśmy poświęcić naszą ekspozycję – mówi dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski.
W tych piwnicach siedzieli więźniowie zaliczani do kategorii politycznych, gospodarczych i sabotażystów, m.in. gen. Emil Fieldorf, Jan Rodowicz „Anoda", prof. Władysław Bartoszewski, prof. Wiesław Chrzanowski.
Rodziny czekają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta