Barcelona–Real: gdy wybije 17.14
Jeśli za długo był spokój, to znaczy, że pora na Gran Derbi. Mecz w niedzielę o 19.50 (Canal+ Sport)
Wydawałoby się, że już muszą spowszednieć. Ile można: Messi kontra Cristiano, Mourinho kontra jego wrogowie, mroczny żniwiarz Pepe kontra symulanci z Barcelony, mit niepokalanej Barcy kontra mit zaprzedającego duszę Realu. Dostajemy to ostatnio całymi seriami, o różną stawkę. Ligową, pucharową, superpucharową, już trudno spamiętać, która awantura była w którym meczu. Ale oderwać się od tego jeszcze trudniej.
Spokojne Gran Derbi? Nie w dzisiejszej Hiszpanii, w której wystarczy iskra. Nie w kraju, w którym w Madrycie policja strzela do demonstrantów z broni gładkolufowej, a w Barcelonie myślą o tym, żeby jednak oderwać Katalonię od reszty.
I nie tam, gdzie spotyka się dwóch zranionych: Real tracący już osiem punktów do lidera, zajęty ciągłym gaszeniem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta