Przedsiębiorca budowlany musi zadbać o swoje bezpieczeństwo prawne
To podwykonawcy powinni zadbać o to, by inwestor poznał treść zawartej umowy, która stanowi podstawę do zapłaty ich wynagrodzenia za roboty
Ryzyko gospodarczych turbulencji najczęściej boleśnie dotyka najsłabszych uczestników gry rynkowej. W sektorze budowlanym będą to podwykonawcy robót budowlanych. Aktualna sytuacja na tym rynku, w szczególności zaś zagrożenie brakiem wypłacalności wielu uczestników procesu inwestycyjnego, rodzi pytanie o sposoby zabezpieczenia się przed „najgorszym". Jakie one są?
Wyjątkowa instytucja
Oczywiście, nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkich potencjalnych scenariuszy. Są jednak instrumenty prawne, które warto zabezpieczyć, decydując się na udział w realizacji robót budowlanych. Należy do nich, stanowiąca ewenement na gruncie polskiego prawa cywilnego, instytucja odpowiedzialności solidarnej inwestora za zobowiązania wykonawcy (dłużnika z tytułu zobowiązania pieniężnego) w stosunku do podwykonawców (dłużników z tytułu zobowiązania niepieniężnego).
Instytucja ta jest „wyjątkowa" nie tylko z uwagi na przedmiot jej regulacji – wyjątkowe, a precyzyjnie rzecz ujmując, wysoce niejasne jest brzmienie ustawy, tj. art. 6471 kodeksu cywilnego. W tej sytuacji zwiększone bezpieczeństwo dla podwykonawcy może oznaczać wyłącznie rygorystyczne przestrzeganie wymogów określonych tym zapisem.
Co zrobić
Co zatem powinien uczynić podwykonawca, aby zabezpieczyć się na wypadek kłopotów z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta