Jak stary sweter
Pycha zaślepiła Platformę. A gdy jest się ślepym, nie zauważa się narastającego wokół chaosu – uważa publicysta
Lech Wałęsa, komentując marsz „Obudź się, Polsko", stwierdził, iż jest on „antydemokratyczny". „Większość Polaków popiera Tuska i ten układ" – argumentował były prezydent. Kilka dni później sondaż TNS Polska wykazał, że większość Polaków jednak nie popiera ani Donalda Tuska, ani jego „układu". Wałęsa, nie pierwszy raz zresztą, fatalnie się pomylił. Zwolennicy PiS mogą tym samym odetchnąć z ulgą – marsz jednak był demokratyczny, skoro uczestniczyli w nim ludzie wspierający najpopularniejszą partię nad Wisłą. Czy to jednak oznacza, że teraz wszystkie manifestacje organizowane przez Platformę Obywatelską będą „antydemokratyczne"? A co z dorocznymi paradami homoseksualistów? Wszak ich postulaty popiera mniejszość, by nie powiedzieć: garstka, Polaków.
Drogą Berlusconiego
Absurdalną tezę Wałęsy można by zbyć wzruszeniem ramion, gdyby nie fakt, iż jest ona świetną egzemplifikacją stosunku do demokracji liderów Platformy, wielu wyborców tego ugrupowania oraz „politycznych celebrytów", którzy je wspierają. „Demokracja to my" – mówi Polakom rządząca partia. Ergo: ci, którzy są przeciwko nam, są przeciwko demokracji. A czy ktoś chciałby być napiętnowany jako wróg demokracji? Oczywiście, że nie.
Tyle że Platforma, strojąc się w pióra obrończyni porządku demokratycznego przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta