Dymisje ministrów? Bez sensu
Rekonstrukcja rządu przyniosłaby Donaldowi Tuskowi więcej niebezpieczeństw niż zysków. Część szefów resortów jest nie do ruszenia, odwołanie innych ledwo by zauważono
O możliwości wymiany kilku ministrów, jako elemencie nowego otwarcia, jest coraz głośniej. Przebąkują o tym politycy PO. Domagają się tego też recenzenci działań rządu, w tym np. Aleksander Kwaśniewski. Jednak korzyści byłyby iluzoryczne, a nowe problemy większe niż obecne.
Na dodatek Tusk sam sobie skrępował ręce, dokonując rok temu zaskakującego, „autorskiego" wyboru ministrów. To na niego spada odpowiedzialność za większość dokonań członków gabinetu. Na dodatek opinia publiczna słabo kojarzy większość ministrów, zatem trudno będzie zrzucić winę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta