Bidzina – rosyjski projekt?
Po przegranych wyborach przez Micheila Saakaszwilego i zwycięstwie Bidziny Iwaniszwilego powstało prawdopodobieństwo, że Gruzja ponownie wejdzie do rosyjskiej strefy wpływów. Zwrot nastąpił niezależnie od deklaracji nowego przywódcy. Saakaszwili jest politykiem bezpośrednio i bardzo mocno związanym z Zachodem, który starał się związać swój kraj na trwałe z zachodnimi organizacjami i systemem bezpieczeństwa. Ze względu na strategiczne położenie Gruzji spotykał się z wielką przychylnością Waszyngtonu.
Niewiele jest państw na świecie, które mogły utrzymywać tak bliskie relacje z Białym Domem. Saakaszwili widywał się bardzo często z poprzednim prezydentem USA. Za kadencji Baracka Obamy te relacje nie były już tak gorące, ale ciągle było jasne, że Waszyngton to bliski sojusznik Tbilisi. Amerykańscy doradcy gościli w Gruzji nieustannie, niektórzy wręcz twierdzą, że odgrywali niemal taką rolę jak ministrowie rządu. Niewątpliwie wpływy USA były mocne. Ta sytuacja nie zmieniła się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta