Porażka w sprawie wraku Tu-154
Szczątki tupolewa pozostaną w Rosji. We wzajemnych relacjach Warszawy i Moskwy bez zmian.
Po wczorajszym spotkaniu szefów dyplomacji Polski i Rosji nadal nie ma konkretów w sprawie zwrotu wraku Tu-154. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow ograniczył się jedynie do kolejnych zapewnień o „dołożeniu wszelkich starań, by wrak jak najszybciej wrócił do Polski". Mimo prób umiędzynarodowienia problemu poprzez postawienie go na forum UE, minister Radosław Sikorski nie doprowadził do przełomu.
W Moskwie usłyszał po raz kolejny, że wrak wróci do Polski dopiero po zakończeniu rosyjskiego śledztwa. Kiedy to się stanie? Nie wiadomo. – Będziemy dążyć do tego, żeby zakończyć śledztwo jak najszybciej. Zrobimy to nie dlatego, że poprosi nas UE czy USA, ale dlatego, że rozumiemy głębię tragedii, która dotknęła Polski – zapewniał Ławrow, dodając, że Rosja ma poczucie odpowiedzialności w tej sprawie.
Sikorski starał się robić dobrą minę do złej gry. – Dziękuję za te słowa, trzymam za słowo i proszę stronę rosyjską o zrozumienie, dlaczego ta sprawa jest dla nas tak ważna, o wyobrażenie sobie sytuacji, że to rosyjski samolot rozbił się za granicą, na przykład w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta