Pani Dulska czeka
W tym roku będzie 12 premier, nie oznacza to jednak, że kłopoty zniknęły.
Mimo zapaści finansowej TVP istnienia Teatru Telewizji nikt nie podaje w wątpliwość. Przeciwnie – deklaracje prezesa Juliusza Brauna o tuzinie tegorocznych premier są optymistyczne.
– Na przyszłość patrzę z ogromną nadzieją – mówi „Rz" Renata Czarnkowska-Listoś, szefowa Agencji Filmowej TVP, w skład której wchodzi Teatr Telewizji. – Chcemy realizować spektakle na podstawie polskiej literatury współczesnej, współpracując nie tylko z doświadczonymi, ale i młodymi twórcami. Siłą Teatru Telewizji była zawsze jego odrębność gatunkowa, spektakle powstające specjalnie dla niego. Nawet po latach nie tracą blasku. To tradycja, z której powinniśmy być dumni, telewizyjny teatr jest fenomenem, którego nam wszędzie zazdroszczą. Ale trzeba też myśleć o nowych projektach, takich jak koprodukcje w europejskiej skali. By mogły dojść do skutku, potrzebne jest nam wsparcie ważnych instytucji: Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Narodowego Instytutu Audiowizualnego, Instytutu Teatralnego.
W tym roku widzowie zobaczyli już jedną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta