Sądy to nie tylko sędziowie
Jeśli chcemy efektywnego wymiaru sprawiedliwości, to przestańmy postrzegać pracę sądów tylko przez pryzmat orzeczników – wskazują autorzy raportu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Artur Pietryka, Michał Szwast
W Helsińskiej Fundacji przygotowaliśmy raport pt. „Asystenci sędziów oraz pracownicy sądów jako ważne ogniwo procesu orzeczniczego w sądach", opisujący konieczne do rozwiązania problemy w obszarze funkcjonowania tych zawodów. Obie grupy zawodowe odpowiedzialne są za wykonywanie tak merytorycznych, jak i administracyjnych czynności, umożliwiających realizację zadań stawianych przed sądami. Mimo że asystentów i pracowników jest w sądach powszechnych łącznie ponad 33 tys., to brak jest obecnie jasnej koncepcji obu zawodów.
Deregulacja pilnie potrzebna
W wypadku asystentów sędziów od lat obserwuje się słabnące zainteresowanie wykonywaniem tego zawodu (na koniec III kwartału 2012 r. w sądach powszechnych pozostawało aż 323 nieobsadzonych etatów asystenckich). Problem to ustawowo określone wymagania kwalifikacyjne – od kandydata do zawodu wymaga się od 2009 r. ukończenia aplikacji ogólnej w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. Tymczasem wskazani absolwenci nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta