Literackie zabawy w kowbojów
Klasyczny western umarł, ale powieść „Bracia Sisters" to dowód, że Dziki Zachód wciąż inspiruje twórców.
Wbrew pozorom powieść urodzonego w Kanadzie Patricka deWitta nie jest książką o Dzikim Zachodzie. To rzecz o naszym wyobrażeniu Ameryki z tamtych lat. 37-letni pisarz w swojej drugiej powieści nie rekonstruuje szczegółowo XIX-wiecznej gorączki złota. Jak sam przyznaje, nie czytał wielu książek historycznych i naukowych na ten temat.
„Bracia Sisters" to postmodernistyczna gra ze stereotypami przez lata gromadzonymi wokół estetyki westernu. Dobrze portretuje to scena pojedynku rewolwerowców. Nie przypomina pełnych napięcia starć „W samo południe". To nieefektowna uliczna egzekucja, pokłosie bezsensownej dumy. W dodatku zgromadzona publiczność przypomina średniowiecznych mieszczan z perwersyjną ciekawością przyglądających się publicznym torturom.
Głównymi bohaterami są tytułowi bracia, zabójcy z Oregonu. Cyniczny krętacz Charlie i nieco mniej rozgarnięty Eli o mentalności nastolatka, który jest narratorem powieści. Eliemu żal jego kalekiego konia, co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta