Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nieodwzajemniona sympatia

05 lutego 2013 | Publicystyka, Opinie | Rafał Geremek
Czeskie media zauważyły  pozytywne zmiany  w Polsce podczas Euro 2012.  Na zdjęciu:  czescy kibice przed Stadionem Narodowym  w Warszawie
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Czeskie media zauważyły pozytywne zmiany w Polsce podczas Euro 2012. Na zdjęciu: czescy kibice przed Stadionem Narodowym w Warszawie

Polacy zrobili wiele, by nawiązać prawdziwie dobre kontakty z Czechami. 
Z drugiej strony nie widać jednak odzewu. Przestańmy się w kółko bić 
we własne piersi, bo problem leży w umysłach Czechów – pisze publicysta.

Opowieść Petruški Šustrovej, znanej czeskiej dysydentki, przytoczona w niedawnym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" o obawach Vaclava Klausa, który prognozował, że w latach 90. polscy spekulanci po otwarciu granicy wykupią czeskie jajka, rozbawiła mnie, ale nie zaskoczyła.

Narcyzm małych różnic

Przekonanie o rzekomej polskiej niższości cywilizacyjnej i niechęci Polaków do „uczciwej" i „wytężonej" pracy to niewątpliwa zasługa propagandy komunistycznej, o czym także Šustrová wspomina. Historycy wskazują jednak na wcześniejsze źródło owej „wyższości" – w czasach Austro-Węgier Czesi jako urzędnicy byli posyłani na ziemie polskie. Z lubością spoglądali na galicyjską biedę i opowieściami o niej koili własne kompleksy.

Muszę przyznać, że wiele razy spotkałem się z zaściankowością, ale ta w wydaniu czeskim mnie zadziwia. Często bywam w Czeskim Cieszynie, zachodzę do oddalonej kilkadziesiąt metrów za mostem na Olzie typowej czeskiej gospody, nie za czystej, o wystroju późnego Husaka, ale za to ze znakomitym piwem, które szorstka barmanka nalewa powoli, aż piana osiągnie właściwą konsystencję. Spotkałem tam pewnego razu Czecha, który pytał, czy w polskim Cieszynie jest coś godnego zobaczenia. Zdumiony odpowiedziałem, że tak, bo Cieszyn to miasto z przepięknym rynkiem i zamkiem. Moje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9454

Wydanie: 9454

Spis treści

Życie Warszawy

Zamów abonament