Kościół przyparty do muru
Niemiecki Kościół katolicki nigdy jeszcze nie miał tak złej prasy jak obecnie. Watykan wietrzy spisek.
– Celowa kampania dyskredytacji Kościoła sprzyja rozwojowi uczucia sztucznego gniewu i oburzenia, który nabiera już dzisiaj cech pogromu – te słowa arcybiskupa Gerharda Ludwiga Müllera, prefekta watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, dla dziennika „Die Welt" odbiły się w Niemczech szerokim echem.
Pogromu nie będzie
– Niedopuszczalne jest sięganie po porównania z czasów nazistowskich – zwróciła uwagę minister sprawiedliwości. – Główny ideolog Kościoła pragnie cofnąć go do czasów średniowiecznych – orzekła przywódczyni ugrupowania Zielonych.
Nawet szef Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików (ZdK), najwyższego gremium katolików świeckich, Alois Glück, uznał, że ważniejszym zadaniem Kościoła jest zastanowienie się, dlaczego traci wiernych. I to w skali co najmniej stu tysięcy rocznie. Ale dwa lata temu exodus był niemal dwa razy większy – był to efekt protestu przeciwko fali skandali seksualnych w instytucjach kościelnych.
Kościół obiecał wyjaśnić setki przypadków molestowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta